Aby lepiej zrozumieć tą kwestię musimy na samym początku poruszyć podstawy fizyki z zakresu promieniowania widzialnego oraz tego czym jest materia...
1. Zakres promieniowania widzialnego
Barwa jest to wrażenie psychiczne wywoływane w mózgu, gdy oko odbiera promieniowanie elektromagnetyczne z zakresu światła. To co widzimy jest więc dla nas widzialne dzięki temu, że długość fali światła odbitej od danego obiektu/materii mieści się w zakresie tych, które jesteśmy w stanie postrzegać. U ludzi zakres ten wynosi mniej więcej od 380nm do 770nm (zakres barw widzialnych dobrze jest trochę węższy i wynosi ok. 400-700nm). Krótszą długość fali odbitej mają m.in. promieniowanie UV a większą podczerwień czy fale radiowe. Niektóre zwierzęta (takie jak koty i psy) są w stanie jednak widzieć więcej, poprzez fakt, że ich zakres światła widzialnego jest trochę inny - widzą one niedostrzegalne dla ludzkiego oka promieniowanie o długości fali od 400 do 190 nanometrów, czyli mniejszej niż światło widzialne. Stąd też wzięło się przekonanie, że zwierzęta te są w stanie ujrzeć duchy, których ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec. Tak więc jeżeli kiedykolwiek zdarzyło się Wam, że Wasz pupil wpatrywał się z zaciekawieniem (lub strachem) w jakieś miejsce w którym Wy nic nie widzieliście to bardzo możliwe, że coś tam faktycznie było, lecz znajdowało się po prostu poza Waszą zdolnością zobaczenia tego, wynikającą z zakresu długości fali światła, którą jesteście w stanie dostrzec. Podobną przyczynę mają również przypadki uchwycenia na fotografii czegoś czego nie widzieliśmy w trakcie jej robienia (czułość obiektywu na światło odbite) i dlatego też najczęściej się to zdarza przy zdjęciach robionych z błyskiem, gdzie przez fakt, że aparat rejestruje światło powracające do niego, i przy natknięciu się tego światła na pole elektromagnetyczne jest ono w stanie wpłynąć na długość/częstotliwość fali odbitej, przez co na zdjęciu ujrzymy coś czego nie jesteśmy w stanie ujrzeć naszym wzrokiem a jednak istnieje. I tak też czasem są to tzw. orby, czasem coś na kształt fali lub linii światła, a czasem byt astralny, który akurat wszedł nam w kadr zdjęcia.
2. Materia
Materią zwykliśmy nazywać wszystko co jesteśmy w stanie zobaczyć, dotknąć, posmakować itd. To czemu jesteśmy w stanie przypisać właściwości fizyczne (w skrócie: obiekty fizyczne). Z perspektywy fizyki jest to jednak o wiele bardziej skomplikowane. Materia składa się z atomów. Atom składa się z jądra wokół którego poruszają się elektrony. Jądro składa się z protonów i neutronów, proton i neutron są wykonane z kwarków a same kwarki oddziałują ze sobą poprzez wymianę cząstek zwanych gluonami. Aby nie robić jednak z tego wykładu z fizyki, ograniczmy się do stwierdzenia, że w pewnych okolicznościach materia może tworzyć się z pola elektromagnetycznego jak i znikać, przekształcając się w to pole. Oznacza to w dużym uproszczeniu, że pole elektromagnetyczne o ile jest wystarczające silne, jest w stanie wpłynąć na cząsteczki materii w stopniu wystarczającym, aby te zaczęły się wzajemnie przyciągać, tworząc z tego co niefizyczne, coś co jesteśmy w stanie nazwać fizycznym.
Dlaczego jednak o tym wspominam? Wspominam o tym przede wszystkim dlatego, iż wiele bytów astralnych, które są w stanie zjawić się w naszym otoczeniu, wytwarza wokół siebie pole elektromagnetyczne o pewnej sile i formie (to dlatego tzw. "poszukiwacze duchów" wykorzystują czujniki pola elektromagnetycznego podłączone do mechanizmu uruchamiającego migawkę aparatu), a co za tym idzie pole to jest w stanie wpłynąć na cząsteczki materii przyciągając je do siebie. Dlatego też ewokację bytów astralnych zawsze jest o wiele lepiej przeprowadzać w warunkach takich jak mgła lub duża wilgotność powietrza, gdy w powietrzu unoszą się cząstki wody, które w momencie pojawienia się bytu, wytwarzającego pole elektromagnetyczne są o wiele łatwiej obserwowalne przez nasze oczy. Tak samo jak w nocy, gdy wokół panuje ciemność o wiele łatwiej zaobserwować jest delikatne rozmazy powietrza czy też pola, które pochłaniają światła widzialne, sprawiając, że manifestujący się wraz z tym polem byt, jest widoczny dla nas jako bardziej czarny niż czerń wokół niego. Ponadto jeśli gęstość pola bytu, który się zjawił będzie wyjątkowo silna, z uwagi na fakt, iż pole elektromagnetyczne ma również zdolność do zaginania czasoprzestrzeni wraz ze wzrostem jego masy niewykluczonym jest również, że nawet w przypadku krótkiej manifestacji możemy mieć wrażenie, że była ona o wiele dłuższa (zjawisko dylatacji czasu), nawet gdy mówimy tu o tysięcznych częściach sekundy.
Wiedząc to wszystko o wiele łatwiej będzie nam zrozumieć fenomen bytów, które manifestują się w formie fizycznej. Warto jednak dodać, że nie wszystkie manifestacje są fizyczne i byt, który dostrzegliśmy w pewnym miejscu, nie musiał się tam znajdować fizycznie, a mógł jedynie wpłynąć na nasz mózg w taki sposób, aby obraz obserwowanej przez nas rzeczywistości nałożył się z tym, który powstał bezpośrednio w mózgu, tworząc coś na kształt halucynacji w której widzimy coś czego fizycznie nie ma... co nie zawsze oznacza, że nasz mózg wytworzył to sobie sam, bez konkretnej przyczyny.
PS. Jako zdjęć w tym poście postanowiłem użyć własnych, wykonanych przeze mnie zdjęć bytów, które niektórzy mogli już widzieć. W jednym przypadku smukłej i wysokiej czarnej postaci uwiecznionej aplikacją do robienia zdjęć długim czasem naświetlania (w tym przypadku ok. kilkanaście minut). W drugim przypadku, zdjęcie wykonane zwykłym smartfonem (zdjęcie z błyskiem) bytu demonicznego, który po zjawieniu się zaczął ściągać ulatniające się kadzidło w przeciwnym kierunku i tworząc z niego określoną formę, abym mógł go dostrzec.
Adnotacja: oryginalny artykuł został napisany przeze mnie w dniu 7 września 2020r i wszelkie jego kopie również są mojego autorstwa.
0 Komentarze